Jak to się zaczęło? Moja przygoda z siłownią zaczęła się gdy miałem 20 lat. Wtedy po raz pierwszy mój brat zabrał mnie na siłownię. Poznałem tam kilku interesujących ludzi, w tym Marcela Przyszlaka. Pod jego kierunkiem została rozpisana moja dieta i treningi. Pracowałem i odkładałem pieniądze, aby spełnić moje marzenie: OTWORZYĆ WŁASNĄ SIŁOWNIĘ! Starałem się jednocześnie utrzymywać dietę i treningi. Znalazłem lokal wymagający remontu i dużo pracy, znowu krok dalej do mojego celu. W trakcie remontu ukończyłem kurs Trenera Personalnego. Wreszcie nadszedł czas wyposażenie siłowni w dobry sprzęt. Wielki dzień, 26 października 2016 roku, spełniło się moje marzenie – OTWORZYŁEM SIŁOWNIĘ W PRZECHLEWIE. W każdej wolnej chwili rozwijam się dalej, odbyłem ponowne szkolenia i na tym na pewno nie poprzestanę. Moje motto: „Chcę pomagać ludziom” Z całego serca dziękuję mojej Rodzinie za wsparcie i pomoc. Arkadiusz Kamiński
Komentarze
Prześlij komentarz